wtorek, 1 grudnia 2015

INGLOT



Ostatnio pokusiłam się na dwa produkty do oczu z INGLOT'a. Jeżeli chcecie wiedzieć jak dokładnie wyglądają te produkty (cienie) i co o nich sądzę to zapraszam na dalszą część postu... 

Cień sypki do powiek AMC ''22''

Pierwszy produkt do makijażu to przepiękny cień do powiek w formie sypkiej (pigmentu). Pewnie wiele z Was wie, że INGLOT w swoim asortymencie ma wiele pigmentów i są to jedne z najlepszych na rynku kosmetycznym. Jak dla mnie ten o numerze 22 jest jak do tej pory najładniejszy.
Pigment ten mieni ma w sobie dwa główne kolory - złoty + ciepły fiolet. Te dwa kolory potrafią mienić się na różne sposoby, zależne od światła, od chłodnych po ciepłe. (srebro, złoto, róż, fiolet, bordo)
Można nakładać do w takiej formie jaka jest w pojemniczku, ale też przy użyciu kilku kropek płynu z INGLOT'a Duraline (nie dodawać bezpośrednio do pojemniczka, mieszać na jakimś talerzyku). Efekt przy użyciu płynu Duraline jest intensywniejszy, możemy uzyskać tzw. ''taflę'' pigmentu.

Poniżej dla was zdjęcie, na którym jest użyty pigement nr. 22.

* * *

Cień Freedom System AMC Shine ''154''

Cieni z serii Freedom System z INGLOT'a mam już kilka i wiem, że praca z nimi to sama przyjemność.
Pigmentacja jest powalająca, nie pozostawiają plam i są aksamitne w dotyku.
Cień o numerze 154 do przepiękny szampański odcień. Nadaje się na rozświetlenie wewnętrznego kącika oka lub na całą powiekę. Niby jest to cień do powiek, ale przy odpowiednim roztarciu można użyć do jako rozświetlacz do policzków.

* * *
Poniżej przygotowałam dla was zdjęcie swatche cieni, o których mowa w dzisiejszym poście :)

* * *
Mam nadzieję, że post był przydatny i mój wybór cieni spodobał wam się. Pa!

1 komentarz: